Michaił Biegłow: Krwawe łgarstwo – piętno cywilizacji „zachodu”

Obrzydliwe i krwawe inscenizacje w Buczy, przypisywany Rosji terrorystyczny ostrzał Kramatorska, całkowicie fałszywe antyrosyjskie bachanalia w zachodnich mediach i na portalach społecznościowych. Dziś po raz kolejny próbują przedstawić Rosję jako uniwersalne zło. Co więcej, solistami w tym obłąkanym chórze są przywódcy czołowych państw Europy Zachodniej, zwłaszcza Anglii i Niemiec. Potężną polifonię zapewnia cały system tak zwanych "wolnych" zachodnich środków masowego przekazu, które obecnie otwarcie pracują nad realizacją tego "zamówienia państwowego" (Światowid: to jest zamówienie "głębokopaństwowe", tzn. pochodzi ono z ośrodków rzeczywistej władzy "świata zachodniego" - "deepstate", czyli - międzynarodowej etnicznej oligarchii kapitałowej).

Czy uderzenie bomby w teatr w Mariupolu zostało zainscenizowane przez ukraińskich ekstremistów z Azowa, aby wywołać interwencję NATO?

Bliższa analiza ujawnia, że mieszkańcy Mariupola ostrzegali trzy dni przed incydentem z 16 marca, że teatr będzie miejscem operacji ataku pod fałszywą flagą, przeprowadzonego przez otwarcie neonazistowski Batalion Azow, który kontrolował budynek i teren wokół niego. Cywile, którzy uciekli z miasta korytarzami humanitarnymi, zeznali, że byli przetrzymywani w mieście przez Azow jako żywe tarcze, a bojownicy Azow zdetonowali część teatru, gdy się wycofywali. Pomimo twierdzeń o zmasowanym rosyjskim ataku lotniczym, który rozniósł budynek w pył, wydaje się, że wszyscy cywile uszli z życiem.