O Bolesławie Tejkowskim – ostatnim charyzmatycznym przywódcy narodu polskiego – w rocznicę śmierci

W naszej koszernej rzeczywistości "kapitalistyczno-demokratycznej" nie tyle wygrywają wybory, co w ogóle istnieją w zbiorowej świadomości tylko te figury, które zostaną wypromowane przez media. Kto kontroluje media, ten kreuje polityków. A kto kontroluje te media? Dość popatrzeć na cudowną jednolitość przekazu odnośnie wojny rosyjsko-ukraińskiej, by wyciągnąć odpowiednie wnioski. Wydawanie gazet i książek traci sens, jeśli OKUPANT kontroluje sieci dystrybucji. Narodowi polskiemu skutecznie zagrodzono drogę do wymiany kompradorskiej klasy politycznej III RP na własną, narodową.

„Wyklęci” „niezłomni” – czym są z punktu widzenia nacjonalistycznej myśli politycznej, skąd się wzięli i jaką geopolityczną rolę ich kult pełni obecnie

Propagowany obecnie przez elity polityczne i pseudoelity intelektualne III RP kult partyzantów antykomunistycznych jest dla człowieka rozumnego patologią. Agresywnie forsowane są oceny moralne, odwołujące się wyłącznie do emocji. Nikt po stronie "patriotycznej" ani wśród pseudonarodowców nawet nie próbuje analizować ówczesnego geopolitycznego układu sił ani zastanawiać się, co z niego wynikało dla oceny samej koncepcji działań zbrojnych prowadzonych przez podziemie. W proces ogłupiania narodu włączono - obok IPN - licznych, wykreowanych sztucznie "liderów opinii publicznej", którzy są po prostu politrukami nowego reżimu - mimo, że przedstawiają się publice jako "niezależni" publicyści czy też "badacze historii". Działa tu olbrzymia machina prania mózgów.